Razem czy osobno? Praca w teamie.
Obecnie jestem na stażu. Pomagam przy organizacji warsztatów. Wiąże się to z wieloma obowiązkami, a oprócz mnie jest jeszcze kilka innych osób. Każdy z nas ma przydzielone zadania i stara się wykonywać je jak najlepiej. W związku z tym, dzisiaj chciałabym Wam powiedzieć parę słów o pracy grupowej.
Osobiście
jestem typem totalnej indywidualistki. Uwielbiam robić wszystko
samodzielnie i nie lubię dzielić się pracą. Niestety, niemożliwością
jest bym była w stanie sama sprostać każdej rzeczy. Dobrze wiem, że Wy
również. Często zdarzają się sytuacje, gdzie po prostu musimy
współpracować. Inaczej się nie da.
Każdy z nas ma w sobie coś wyjątkowego. Każdy z nas posiada jakiś talent.
Do tego mamy różne osobowości, co sprawia, że niektórzy radzą sobie z
pewnymi rzeczami lepiej niż reszta. Dzięki temu każdy członek zespołu
robi coś innego, co wspólnie – jako całokształt działań grupy – daje
fantastyczne rezultaty. Weźmy za przykład warsztaty, na których pomagam.
Jest nas kilka osób, jedna rejestruje uczestników, inna operuje muzyką,
a kolejna rozdaje ćwiczenia. Uczestnik takiego szkolenia odbiera je
pozytywnie jako całokształt, nie jako poszczególne elementy, na zasadzie
kto-co-zrobił. Muszę tutaj również wspomnieć o tym, że takie wspólne
działanie niesamowicie buduje więzi z pozostałymi osobami z zespołu.
Osobiście nawiązałam wspaniałe kontakty dzięki temu, że zdecydowałam się
pracować w szerszym gronie.
Odkąd pamiętam, w mojej głowie tkwiło
przekonanie, że jeśli sama czegoś nie zrobię to nikt inny tego dobrze
nie wykona. Oczywiście było ono jak najbardziej mylne i niezasadne.
Trzeba zaufać członkom swojego teamu i nie bać się delegowania im
różnych zadań. Nasze obawy dotyczące złego wykonania powierzonej przez
nas czynności można bardzo łatwo wyeliminować poprzez dostrzeganie
mocnych stron naszych partnerów czy podwładnych i tak dopasowywać do
nich zadania, by każdy mógł się odnaleźć w tym, w czym czuje się
najlepiej. Przykładowo, komuś, kto całkowicie odnajduje się przy
wypełnianiu formularzy nie każemy nagle stanąć przed kamerą, ani też
wygadanej osoby potrzebującej kontaktu z ludźmi nie usadowimy przy
biurku w małym pokoju.
Praca w teamie – o ile solidna – jest
zdecydowanie bardziej efektywna. W kilka osób jesteśmy w stanie zrobić
coś kilka razy szybciej, a i co parę głów to nie jedna i mogą pojawić
się dodatkowe świetne pomysły.
Spójrzcie przy okazji na znane
osoby, które bardzo dużo osiągnęły. Sądzicie, że udało im się to
samodzielnie? Otóż nie. Bez pomocy osób trzecich i owocnej współpracy na
pewno nie byłoby ich tam, gdzie teraz się znajdują.
Gorąco
zachęcam Was do pracy zespołowej, bo ma to swoje ogromne zalety.
Działania indywidualne są jak najbardziej w porządku, ale zwyczajnie w
pewnym momencie mogą już nie wystarczać. Wtedy zgrany team będzie
nieoceniony.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz